Marta & Rafał
Nikt nie lubi pisać o sobie, dlatego też jesteśmy wdzięczni, że nasze sylwetki zgodził się przedstawić nasz serdeczny kumpel Daro:
Rafał
czyli mąż wyprawy – pełen szalonych pomysłów prowodyr całego zamieszania . Nie boi się żadnych wyzwań (patrz stan cywilny), a to co robi jest zawsze dobrze przygotowane i przemyślane (patrz wyprawa). Zapalony cyklista, który pokonuje dystanse nieosiągalne dla zwykłych śmiertelników (najstarsi wandererzy nie mogą pobić ustanowionych przez niego rekordów rowerowych). Jego zdolności nawigacyjne przeszły już do legend, a swoje umiejętności przełożył m.in. na sukces wyprawy do Wietnamu oraz pomniejszych wyprawek „do nocnego”. Jego pasją jest fotografia, o czym przekonacie się wraz z napływającymi zdjęciami. Z zawodu i zamiłowania lekarz, w przyszłości prawdopodobnie kardiochirurg. Członek wielki koronny zarządu organizacji „Wanderer”.Marta
czyli żona wyprawy - świetna koordynatorka i organizatorka, zgodziła się na to całe zamieszanie Swoista sortowania pomysłów Rafała. Pasjonatka gór i wspinania (w latach świetlności częsta bywalczyni Jury Krakowsko-Częstochowskiej). Oprócz tego miłośniczka tańca i realistka mocno stąpająca po ziemi. Znana z ponadnaturalnej zdolności do przyswajania języków obcych oraz szczerości sądów i wypowiedzi. Jest lekarzem z prawdziwego powołania, a swoją drogę w zawodzie rozpoczęła od ratownictwa (podobno zauroczyła Rafała perfekcyjną resuscytacją :P) . Uczestniczka wielu biegów i wymagających wypraw rowerowych. Wyróżniona licznymi odznaczeniami członkini organizacji „Wanderer” – m.in. „stalowym krzyżem wanderera” i „słoneczkiem wanderera”.Szczęście nie jest stacją,
do której przyjeżdżasz,
lecz sposobem podróżowania (Autor nieznany)
...
Blog powstał przede wszystkim z myślą o naszych rodzinach, przyjaciołach i znajomych. Chcieliśmy by istniało miejsce, w którym wszyscy mniej lub bardziej zainteresowani naszym losem będą mogli na bieżąco sprawdzić gdzie jesteśmy i co się u nas dzieje. Mamy jednak nadzieję, że dzięki tej stronce znajdą się też tacy, którzy w tym samym czasie również będą w podróży gdzieś w tamtych stronach. Zapraszamy do lektury i do być może do zobaczenia na szlaku...!